WPŁYW MUZYKI NA ROZWÓJ MAŁEGO DZIECKA
Muzyka jest ważnym elementem w życiu każdego człowieka, a tym bardziej małego dziecka. Powinna stać się stałym elementem pobudzającym jego rozwój. Stymuluje ona nie tylko układ słuchu, ale też – a może przede wszystkim – mózg małego człowieka. Liczne badania wykazały, że słuchanie muzyki w okresie płodowym wpływa pozytywnie na niemowlaka. Niemowlak jest bardziej wrażliwy, kreatywny, pogłębia więź emocjonalną z mamą. Wszystko też zależy od doboru muzyki. Okazuje się bowiem, że niskie dźwięki (np. hałas uliczny, wiele utworów rockowych) wpływają niekorzystnie, podczas gdy dźwięki o wysokiej częstotliwości pobudzają mózg i rozluźniają ciało. Według kilku badaczy (m.in. dr Alfred Tomatis, Don Campbell) na rozwój dziecka wpływa korzystnie słuchanie muzyki Mozarta – bardzo bogatej w wysokie częstotliwości. Amerykański muzykoterapeuta Don Campbell jest autorem terminu „efekt Mozarta”. Jego zdaniem słuchanie utworów tego kompozytora rozwija potencjał umysłowy dziecka, ponieważ mają one przejrzystą, doskonale uporządkowaną formę – jest w nich wyraźna struktura: rytm, harmonia i melodia połączone z matematyczną niemal dokładnością. To zaś ułatwia koncentrację i sprzyja zapamiętywaniu. W efekcie dziecko rozwija zdolności matematyczne, analityczne i językowe. Według innych badaczy, korzystne jest też słuchanie muzyki barokowej, np. Vivaldiego, Bacha, Haendla. Ich pogodne utwory (largo czy andante, utrzymane w rytmie 60 uderzeń na minutę) pomagają w procesie przyspieszonego uczenia się. Spokojne tony largo obniżają ciśnienie krwi, zmniejszają liczbę uderzeń serca, dzięki czemu odzyskuje ono normalny rytm. Obniża się poziom stresu, pobudzany jest system immunologiczny, zmieniają się również fale mózgowe. Rozluźnione ciało i pobudzony mózg stanowią idealny stan do optymalnego uczenia się. Podobnie stymulująco na mózg działają chorały gregoriańskie. Dla dzieci polecana jest też muzyka relaksacyjna. Jej spokojne, powtarzające się motywy, powolny rytm, odgłosy przyrody, skutecznie uspokajają i wyciszają zdenerwowane dziecko. Badania wykazały, że 94% płaczących dzieci natychmiast zasnęło bez butelki lub smoczka, gdy słuchały muzyki. Szczególnie pomocne przy uspokajaniu są utwory, które malec zna z życia płodowego. Ponadto dowiodły też, że nawet po roku od narodzin dzieci bez trudu rozpoznawały dźwięki muzyki, jakiej ich matki słuchały pół godziny dziennie w III trymestrze ciąży. I szybciej się przy niej uspokajały.
Odtwarzanie muzyki przez dzieci posiada walor kształcący. Kształci zdolności słuchowe, spostrzegawczość, zdolność do analizy i syntezy, do koncentracji uwagi. Kontakt z muzyką rozwija aktywną i twórczą wyobraźnię. Maria Przychodzińska i Ewa Lipska zwracają szczególną uwagę na rozwój świadomości własnej psychiki, poznawanie uczuć innych ludzi, pogłębianie przeżyć, rozwijanie wrażliwości uczuć. M. Przychodzińska – Kaciczak w swej książce „Dziecko i muzyka” twierdzi, iż muzyka jest bardzo bliska dzieciom, ponieważ zaspokaja ich podstawowa potrzebę, mianowicie potrzebę radości. Atmosfera radości i swobody w kontaktach z muzyką jest niezbędna dla rozwoju psychicznego i emocjonalnego dzieci. Rozwój wrażliwości uczuć czyni dzieci podatniejszymi na wpływy wychowawcze. Treści dźwiękowe i towarzyszące piosence teksty mają wpływ na młodych słuchaczy szczególnie w zakresie kontaktów międzyludzkich, stosunku do ojczyzny, kultury rodzimej i innych narodów.
Badaniem wpływu muzyki na procesy poznawcze zajmowano się od wielu lat. Tematyce tej wiele uwagi poświęcili H. Bergson, Z. Lissa, H. Read i inni. Ogólnie stwierdzono, że muzyka ma wpływ na rozwój procesów poznawczych. Rozwój myślenia u dziecka następuje również przez uczenie się wartościowania muzyki. Dziecko słuchające muzyki ocenia ją – pewne utwory podobają mu się bardziej inne mniej. Uczy się wydawania opinii estetycznych, co jest równoznaczne z osobistym wyrażaniem wartości lub nieumiejętnością jej wyrażania.
To jednak jeszcze nie wszystkie możliwości oddziaływania muzyką. Terapeutyczny wpływ muzyki – jej działanie uspokajające, rekompensujące, wykorzystywane jest w pracy z dziećmi mającymi zaburzenia słuchu, mowy, rozwoju psychicznego i rozwoju fizycznego. Szeroko na ten temat pisze W. Sacher. Autorka zwraca uwagę, iż możliwości terapeutyczne edukacyjnych działań muzycznych są szerokie. Wzmacnianie bodźców słuchowych dźwiękami o zróżnicowanej wysokości, dynamice i barwie może udrażniać kanał słuchowy dziecka z zaburzeniami słuchu, ponadto muzyka uczy skupienia uwagi na dźwiękach, poprawiając jakość komunikacji dziecka z otoczeniem. Ćwiczenia głosowe, w toku śpiewu, mogą być jednym z czynników usuwających wady dzieci z zaburzeniami mowy i wadami wymowy. Emocjonalna strona kontaktu dziecka z muzyką, możliwości samorealizacji w działaniach muzycznych, mogą wspomagać stabilizowanie prawidłowego rozwoju psychicznego, zaś ruch z muzyką jest przyjemnym dla dziecka sposobem ćwiczeń fizycznych, niezbędnych w rehabilitacji zaburzeń narządu ruchu.
Muzyka może być wykorzystywana wraz z innymi metodami leczenia, w celu regulowania zaburzonych funkcji organizmu, co czyni ją szczególnie ważną w terapii i rehabilitacji dzieci. Sprzyja bowiem dążeniu do możliwie najlepszego przystosowania psychofizycznego. Przy jej pomocy można przełamywać lęk przestrzeni, lęk przed ruchem, obawę przed kontaktem z otoczeniem oraz nawiązać współpracę z grupą.
Leczenie poprzez wspólne śpiewanie jest najważniejszą techniką w muzykoterapii grupowej. Śpiewając odpowiednie piosenki można regulować nastrój grupy. Wspólny śpiew stwarza więź, daje możliwość podejmowania współpracy, np. w trakcie interpretacji, czy improwizacji utworu.
Podstawą prawidłowego funkcjonowania jest współgranie różnych inteligencji – językowej, przestrzennej, kinestetycznej, interpersonalnej, matematycznej, intrapersonalnej oraz duchowej. Badania dowodzą, że doskonałym narzędziem stymulującym wszechstronny rozwój jest właśnie muzyka. Oprócz pobudzania różnych inteligencji łączy obie półkule i wprowadza je stan równowagi. Muzyka pozwala zredukować stres wywołany chorobą, może również zredukować ból. Coraz częściej w leczeniu takich schorzeń jak migrena, nerwice, depresja, uzależnienia – wykorzystywana jest muzykoterapia. Jak wykazały badania przeprowadzone w roku 2001, muzyka Mozarta, zwłaszcza Sonata KV 448, może powstrzymywać ataki epileptyczne. Już po 10 minutach słuchania muzyki u epileptyków polepszały się zdolności manualne, takie jak np. cięcie i zginanie papieru.
Liczne badania dowiodły, iż słuchanie muzyki we wczesnym dzieciństwie pomaga budować neuronalne ścieżki, które mają wpływ na rozwój języka, pamięci i poczucia przestrzeni. Dzieci, których matki w czasie ciąży słuchały muzyki, rodzą się radosne, spokojne, intensywniej gaworzą, szybciej uczą się siadać, a w szkole odnoszą większe sukcesy – są bardziej kreatywne, bogatsze emocjonalnie.
Muzyka ma ogromny wpływ na młodego człowieka, na jego wszechstronny rozwój. Dlatego nie może zabraknąć jej w życiu żadnego człowieka. Fryderyk Nietzsche rzekł: „Życie bez muzyki jest błędem.” Róbmy więc wszystko, by nie popełnić go ani razu.
Źródło: http://www.profesor.pl/publikacja,27562,Artykuly,Wplyw-muzyki-na-rozwoj-dziecka